Kochać się za młodu, a ożenić na starość, jest to słuchać przez cały dzień śpiewu skowronka latającego w powietrzu, a wieczorem jeść pieczeń z niego.
Mężczyzna, jak skowronek, śpiewa w blasku słońca; kobieta, jak słowik, śpiewa w cieniu.
Kobieta nie zna piękniejszej i ciekawszej historii nad żywot mężczyzny, którego kocha.
Czas jest larwą wieczności.
Rodzice, nauczcie się kochać! Tylko w ten sposób życie waszego dziecka będzie owocne i pogodne.
Miłość bez małżeństwa podobną jest do wędrownego ptaka, który usiłuje spocząć na maszcie ciągle posuwającego się okrętu; lepsze jest, jak sądzę, piękne a pożyteczne zielone drzewo, co się wcale z miejsca nie rusza i na konarach złożyć można swe gniazdo, nie obawiając się, by go liny okrętowe nie zrzuciły.
Zwięzłość słowa rodzi szerokość myśli.
Porażka jest jedynie szansą na to, aby zacząć jeszcze raz - inteligentniej.
Starość jest smutna nie dlatego, że się skończyły przyjemności, lecz nadzieje.
Choć radość jest krótka, poprzedza ją jeszcze długa nadzieja, a po niej zostaje jeszcze dłuższe wspomnienie.
Płaszcz miłości zakryje wszystkie wady.
Wspomnienia są jedynym rajem, z którego nie można nas wygnać.
Tylko podróż jest prawdziwym życiem, jak i prawdziwe życie jest podróżą.