Nowy lekarz, nowy cmentarz.
Niesmaczne lekarstwo jest lepsze od słodkiej trucizny.
Lekarz jest często niebezpieczniejszy od choroby.
Głód jest lekarstwem na złe jedzenie.
Czego głuchy nie dosłyszy, to zmyśli.
Głód zagląda tylko do drzwi pracowitego, ale nie wchodzi.
Frasunek zdrowia rabunek.
Kto pokłada szczęście w jadle, tego cały zaszczyt w sadle.
Radość dobrego jedzenia zabija więcej ludzi niż szpada.
Głodny kija się nie boi.
Głód fortece zdobywa.
Rzecz gorsza od dorsza to tran.
Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewem, nie potrzebuje psychiatry. Niestety sporo ludzi uważa inaczej.
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś - praktycznie biorąc - nikt już nie jest zdrowy.
W dobie coraz droższych leków pozdrawiajmy się częściej.
Wszystkie toasty wychodzą na zdrowie jedynie monopolowi spirytusowemu.
Czasem niebo w gębie jest zapowiedzią piekła w żołądku.
Kto przed snem jabłko zażywa ze smakiem, swego doktora uczyni biedakiem.
Zęby mądrości wyrastają po to, aby od czasu do czasu było się czym ugryźć w głupi język.
Życie, które łatwo jest zepsuć, a naprawić tak trudno.
Zakochanie jest stanem chorobowym, a podczas choroby nie można zostać samemu. Ktoś musi mierzyć Ci gorączkę.
Mówienie zawsze szkodzi: przed jedzeniem psuje apetyt, po jedzeniu - trawienie.
Choremu wychodzi na zdrowie radosna mina odwiedzającego.
Choroba jest to wielki strychulec, który niweluje nierówności społeczne.
Życie jest chorobą, od której sen uwalnia nas co szesnaście godzin. To środek znieczulający, lekarstwem jest śmierć.
Sen jest jak odrzucony kochanek, który zapukał wieczorem do drzwi i nie został wpuszczony. Jeżeli mu nie użyczysz jego godzin, w końcu więcej się nie pojawi. Będziesz go prosił by przyszedł, lecz on nie nadejdzie.
Kto sam siebie traktuje z humorem, oszczędza sobie kosztów na psychiatrę.
Trucizna i lekarstwo to często ta sama substancja podawana w innym celu.
Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel.
Wstrzemięźliwość języka szacunek ci wróży, wstrzemięźliwość w jedzeniu twoje dni przedłuży.
Miał trochę odwagi ten pierwszy facet, który zerwał roślinę, żeby się leczyć.
Wino jest najpotężniejsze spośród napojów, najsmaczniejsze spośród lekarstw i najprzyjemniejsze spośród potraw.
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Pielęgniarka to też lekarstwo.
Człowiek musi kochać, aby być zdrowy.
Świat mi się zbyt podoba, abym usiłował go zmieniać. Jestem jak lekarz, który zamiast leczyć, pracę doktorską z choroby pisze.
Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.
Nałogi są zwykle adwokatami głupstw, które rozum jako prokurator oskarża.
Ze wszystkiego, czym jestem, przetrwa jedynie kamień z mojej nerki.
O wiele więcej diet rozpoczyna się w pracowni u krawcowej niż w gabinecie lekarza.
Ludzie chorzy są bardzo często sympatyczniejsi od zdrowych bufonów, którym nawet w mózgu wyrastają bicepsy zamiast nerwów.
Palący i niepalący nie mogą być tak samo wolni jadąc w jednym powozie.
Ludzie płacą lekarzowi za pracę, za serce pozostają mu winni.
Post nie jest przeciwieństwem obżarstwa; jest zwykle jego następstwem.
W potęgę lekarzy wierzą jedynie zdrowi.
Medycyna nie zna tajemnicy wyleczenia, ale zapewnia sobie umiejętność przedłużania choroby.
Walentynki są dniem, w którym nawet najzdrowsi dostają sztuczne serca.
Nic równie nie szkodzi zdrowiu, jak częsta zmiana lekarstw.